KULTURA » TEKSTY, ARTYKUŁY, PUBLIKACJE

Autor: Andrzej Sontag

Kapliczki

"Co to Ojczyzna? orzeł srebrnopióry,
Co nad Połonin unosi się szczyty,
Jesiennym słońcem ubarwione bory,
Rozkoszne knieje, omszone granity!
Powiewna brzoza, co ją wioska stroi,
Łąka uroczem kwieciem umajona,
I ta kapliczka, co samotnie stoi,
Lampą płonąca, tej niwy korona"

Przemierzając dziś Polskę samochodem lub koleją, mijamy stojące przy drodze, zwykle na skrzyżowaniu dróg lub obok pobocza a także gdzieś w oddali, w polu kapliczki i krzyże. Nie zatrzymujemy się, nie zastanawiamy się dlaczego tam stoją, kto je postawił i z jakiego powodu. Kojarzą się nam zwykle z kultem Matki Boskiej, świętymi i że są wyrazem naszego przywiązania do wiary chrześcijańskiej. Czasem jadąc drogą, gdzieś pomiędzy wsiami, widzimy je umajone, i często modlących się przy nich ludzi. Przyzwyczailiśmy się do ich widoku, akceptujemy ich obecność ale czy rozumiemy ich istnienie?

Ten kto zszedł z głównej drogi i poszedł przez las lub polem, nie spiesząc się, mając obok siebie przyrodę, której zagoniony pracą zwykle nie dostrzega, a uspokojony jej spokojem i urokiem, spostrzeże też wzniesione przez człowieka kapliczki, krzyże, obeliski. Zwykle wzbudzają one w człowieku zainteresowanie i idziemy w ich kierunku, by dowiedzieć się o nich czegoś więcej, czy jest coś na nich napisane, co jest w środku. Czasem przysiadamy obok, by w cieniu okalających ich drzew nagle dostrzec coś więcej niż tylko otaczające nas życie. Wpadamy w zadumę, zaczynamy zastanawiać się nad sensem życia, nad sobą samym nad swoim dotychczasowym życiem i postępowaniem. Kapliczki są to nasze świątynie przydrożne, które swym urokiem uspokajają nas i wzbogacają duchowo.

Ponad tysiącletnia historia Polski i obecność chrześcijaństwa w naszym narodzie, związała go z wartościami, które mimo różnych kolei losu nie zostały zatracone, a wiele razy ratowały polskość i pozwalały zachować w sercach przywiązanie do ziemi, niepodległości i wiary.

Kapliczki są pamiątkami po naszych przodkach. To cenne obiekty lokalnej architektury, stawiane przez ludzi prywatnych lub społeczności, zawsze z jakiegoś powodu. Księża i Kościół nie miały zwykle bezpośredniego wpływu na ich powstanie. Kapłan dokonywał symbolicznego przemienienia budowli w kapliczkę, obiekt sakralny. Było to zwykle doniosłe wydarzenie w życiu mieszkańców, świadczące o mocnym poczuciu wspólnoty. Stawiane z różnych powodów, aktu wdzięczności za wysłuchane prośby, za wyleczenie z choroby, za powrót z wojny, za uchronienie od zarazy, głodu, klęski, niebezpieczeństwa. W intencji, by Stwórca czuwał nad wsią, chronił od nieszczęść, błogosławił ziemiom i płodom. Są o charakterze pokutnym, jako wynagrodzenie za grzechy, uproszenie Miłosierdzia Bożego za dusze ludzi, którzy nagle odeszli lub zostali niewinnie zamordowani. Należą nie tylko do folkloru, ozdoby polskiego krajobrazu, odbicia twórczego ducha ludu polskiego, ale są także wyrazem wiary minionych pokoleń.

Są to "modlitwy ludu wiernego, rzezane w drewnie, kute w kamieniu, malowane na papierze i płótnie". Kapliczki wyrażają wewnętrzne życie ludu, jego pragnienia, wierzenia, potrzeby dnia powszedniego, troskę o ludzkie dusze i ich zbawienie.

Budowane często przez ludzi niepiśmiennych, wiejskich rzemieślników i bezimiennych artystów ludowych. Ich budowa i rzeźbienie to była ich rozmowa z Bogiem. Tworzone na cześć Pana Boga, Matki Najświętszej i Świętych wypowiadały uczucie i wiarę. Stawiane często z biedy i tęsknoty, są szczere i proste bo odzwierciedlają i ucieleśniają stan ducha. Budowane na wyniosłościach terenu, na uwiecznienie "czasu miłościwego", ważnych wydarzeń w wiosce i okolicy, wydarzeń w Kościele i Ojczyźnie, odkupienia, miejsca pobytu świętych. Na samotnych mogiłach powstańców poległych za Ojczyznę, miejscach straceń i polach bitew, to ślady ludzkich cierpień i męczeństwa. Zawsze jako dziękczynna ofiara lub prośba o błogosławieństwo, votum na cześć Stwórcy. Mówią także o dniach radosnych, dniach nadziei, dniach udręczenia, dniach grozy. Wszystkie są świadectwem wiary.

Były też elementem nauczania wiary, historii, patriotyzmu. Wpływały na kształt oblicza wspólnot mieszkających w okolicy, zachowania tradycji, wiary ojców, języka polskiego i przynależności narodowej.

Zdobią leśne polany, łąki, pobocza i skrzyżowania dróg, drzewa, brzegi rzek, mosty, słupy, domy. Jesteśmy z nimi zżyci, przyzwyczajeni do ich widoku i obecności. Są dla nas drogowskazem, miejscem spotkań, miejscem kultu, orientacją w terenie, trwałym elementem naszego bytu duchowego i cielesnego. Budzą zachwyt i czarują.

Myśliwi polscy, ci sprzed wieków i ci współcześni, zawsze doceniali i szanowali obecność wiary i potrzebę modlitwy przed rozpoczęciem sezonu łowieckiego, w dzień świętego Huberta czy też przed polowaniem i uroczystością wigilijną. Ażeby ten zwyczaj i obowiązek podziękowania Stwórcy i Opatrzności Bożej dopełnić w sposób godny i właściwy, budowali w swoich łowiskach, często pośród leśnych ostępów, kościółki i kapliczki poświęcone świętemu Hubertowi. Stawały się one miejscem centralnym łowiska, miejscem spotkań, zbiórek i punktem odniesienia do pobytu w łowisku. Po okresie tzw. Polski Ludowej, kiedy to kult świętego Huberta przetrwał w sercach myśliwych, rzadko uwidaczniany trwałym znakiem, po roku 1989 nastąpił gwałtowny rozwój ich budowy. I nie był to obowiązek narzucony przez władze łowieckie lecz wyłączna inicjatywa kół łowieckich ich zarządów, uchwał walnych zgromadzeń, które wyrażały zgodę na przeznaczenie środków na budowę. Poświęcenie kapliczki, przyjęcie jej do społeczności myśliwych a także miejscowej społeczności, odbywało się w sposób uroczysty w obecności miejscowego kapłana, władz samorządowych i okolicznej ludności, która przyjmowała je do swojej małej Ojczyzny.

Andrzej Sontag
Prezes ORŁ w Łodzi
Odwiedź także: Galeria - Kapliczki.